wpisy na blogu

Z lekki opóźnieniem wystartowali tynkarze :) Jest radość.. już nie mogę się doczekać efektów ich pracy..

Wybraliśmy tynki cementowo-wapienne

W środę wieczorem byłam skontrolować co zmajstrowali przez pierwszy dzień :) i pozytywnie byłam zaskoczona, ponieważ:

- zabezpieczone były wszystkie oczywiście poprzez zamontowanie specjalnych listew

- zabezpieczone wszystkie wiszące kable

- zabezpieczone wszystkie otwory m.in. od nawiewów kominka

- zabezpieczona podbitka, żeby nie zachlapać gdy będą tynkować ściankę kolankową

- zamontowane wszędzie narożniki [z wyjątkowiem 4 w kotłowni z racji że tam trzymają wszystkie sprzęty, więc żeby nie uszkodzić..

Poniżej foto relacja :)

PS ale nadrobiłam wpisy! Aż 5 wpisów w jeden wieczór! ale to znaczy że jednak się u nas coś dzieje ;)