Tak! W końcu zaczynamy etap instalacji! Chociaż 7.05 został wykonany odcinek kotłownia - skrzynka przyłącze gazu :)
Ale 25.05 wystartowali Panowie elektrycy - sztuk 2 ;) Pracowali środa, piątek od ok 8-18 i w sobotę 8-17... z przerwą 1-2 w ciągu dnia ok 20 min.. szacun.. ale i efekty było widać :)
Następnie dopiero wczoraj 1.06 przybył jeden Pan... bawił się w łączenie kabelków w puszkach... tak, tak robią starą metodą nawet wg nich bardziej pracochłonną.. no cóż... mieli być inni elektrycy, było mocne spięcie pomiędzy mną a mężem o to :/ zobaczymy tylko ile nas skasują... mają też zrobić system alarmowy, internet, czujki itp ;) ogólnie prócz elektryki tej typowej te pozostałe elementy to działka męża :)
Mają przyjechać we dwóch w sobotę i skończyć.. prócz przyłącza i ogarnięcia rozdzielni... ale ma być wszystko co jest istotne by mogli wejść tynkarze...
Czyli wyjdzie że prawie całą instalacje zrobią w 5 dni...... już daliśmy zaliczkę 3000 zł.. ciekawe ile wyjdzie ostatecznie...
A poniżej efekty pracy...
kuchnia:
schody - oświetlenie ledowe na czujkę:
gabinet:
rozdzielnia: